Bez względu na to, czy zajmujesz się pisaniem na co dzień, czy też okazjonalnie, raczej z powodu siły wyższej (szkoła, studia). W każdym z tych przypadków te porady pomogą Ci stworzyć fajny tekst, którego czytanie nie tylko dostarczy informacji, ale będzie także przyjemnością. Wystarczy trzymać się kilku zasad, aby osiągnąć ten efekt. 

Czym jest dobry tekst? 

Określenie „dobry tekst” to bardzo szerokie pojęcie. Bo co oznacza słowo „dobry”? Dla każdego może być to coś innego. Jednak na potrzeby tego artykułu przyjmijmy, że będzie nim tekst, który: 

• wyczerpuje dany temat, 
• nie zawiera błędów merytorycznych,
• przyjemnie się czyta. 

Według mnie każdy tekst bez względu na to, czy jest to wypracowanie w szkole, czy artykuł na bloga powinien mieć te cechy. Dlatego prezentuje dziś wskazówki jak go stworzyć w kilku prostych krokach. 

Wybierz temat i zgromadź o nim informacje

Zazwyczaj, kiedy rozpoczynamy pisanie jakichkolwiek treści, mniej więcej wiemy, jaki będzie ich temat. Bez względu na to, czy wybraliśmy go sami, czy też został on nam narzucony z góry. Ten etap to wobec tego doskonały moment na zgromadzenie informacji o nim. 

Jak to zrobić? 

U mnie doskonale sprawdza się metoda wolnych myśli. Polega ona na tym, że na dzień, a najlepiej kilka dni przed tym, zanim zacznę pisanie tekstu, czytam wszystko to, co związane z danym tematem. Nie notuje, jedynie wyszukuję informacji. Niekiedy czytając je od deski do deski, a niekiedy jedynie pobieżnie omiatając wzrokiem. 

Co mi to daje? 

Zapoznanie się z tematem sprawia, że mniej więcej orientuje się już w nim. Dzięki temu pisanie o nim nie będzie już tak bardzo pracochłonne. Co więcej, bardzo często po takiej sesji zapoznawczej zdarza mi się, że w momentach zupełnie niezwiązanych z pracą, takich jak spacer z psem, czy zmywanie naczyń wpadam na pomysł, jak ugryźć dane zagadnienie. 

Metoda ta sprawdza się jednak wyłącznie wtedy, kiedy można pozwolić sobie na odłożenie realizacji tekstu w czasie. Niestety nie zawsze rzeczywistość wygląda tak kolorowo. W takich sytuacjach podobnie jak w pierwszym przypadku zapoznaje się z dostępnymi na dany temat informacjami. Jednak tym razem to, co wydaje się dla mnie najistotniejsze, zapisuje w pliku lub tworze zakładkę do strony. 

W researchu najważniejsze jest jednak to, aby nie powoływać się wyłącznie na jedno źródło informacji. Zwłaszcza jeśli korzystamy wyłącznie z zasobów internetowych! W takiej sytuacji informacje zdobyte na jednej stronie warto potwierdzić także innymi źródłami. Jeśli w przynajmniej dwóch kolejnych będą się one pokrywać, można mieć niemal pewność, że są w pełni poprawne. 

Od ogółu do szczegółu, czyli zacznij od śródtytułów

Posiadając już zgromadzone informacje na dany temat, może swobodnie przystąpić do realizacji tekstu. Częstym błędem wielu osób jest jednak to, że w momencie, kiedy siadają one do pisania, nie wiedzą tak naprawdę, co chcą napisać i w jakiej kolejności. Rozwiązaniem może stać się plan tekstu. 

W przypadku artykułu stworzenie takiego planu tekstu polegać będzie po prostu na wypisaniu śródtytułów, które dadzą nam wskazówkę, co ma się znaleźć w danym fragmencie. Jeśli piszemy natomiast inny tekst, który nie posiada śródtytułów, na przykład rozprawkę rozwiązaniem jest tutaj wypisanie sobie po jednym zdaniu tego, co ma się znaleźć w każdym akapicie pracy. Zarówno w jej wstępie, rozwinięciu, jak i zakończeniu. 

Tworząc tekst, warto także trzymać się zasady od ogółu do szczegółu. Rozpoczynając wypowiedź od najbardziej ogólnych zagadnień, wprowadzających czytelnika w dany temat, a następnie przechodząc stopniowo do bardziej szczegółowych kwestii. Pisząc do momentu, aż uznamy, że temat został całkowicie wyczerpany. 

Mogę gwarantować, że pisanie nawet najdłuższego tekstu w taki sposób, nie będzie katorgą. Wszystko za sprawą tego, że nie będziemy myśleć o nim, jako o długiej wypowiedzi, a jedynie pojedynczych fragmentach, które finalnie stworzą fajny tekst. 

Pamiętaj o dobrym metrum treści i sprawdzeniu błędów!

Kiedy tekst zostanie już napisany pora na jego upiększanie. Czyli to, co zajmuje najwięcej czasu. Nie bez powodu mówi się w mojej branży, że napisanie artykułu to ⅓ pracy nad tekstem. Po tym etapie wymaga on bowiem sprawdzenia, czy zostało w nim zachowane odpowiednie metrum, skontrolowania błędów ortograficznych, a także stylistycznych i interpunkcyjnych. 

W przypadku metrum, określanego inaczej, jako rytm tekstu, najlepszym sposobem na skontrolowanie go jest przeczytanie tekstu na głos. Czytając, w łatwy sposób wyłapiemy za długie zdania, brak przecinka, (czyli pauzy na oddech), czy też dziwną składnię. Takie korygowanie tekstu najlepiej wykonać dzień, a nawet kilka dni po napisaniu go.

Jeśli chodzi natomiast o błędy ortograficzne i stylistyczne, polecam korzystanie z dwóch programów, które są całkowicie darmowe.

Pierwszym z nich jest Ortograf.pl, pozwala ona na wklejenie w specjalne okno tekstu i sprawdzenie go oraz automatyczne poprawianie błędów. Drugim narzędziem jest natomiast LanguageTool.pl, działający na tej samej zasadzie. Osobiście korzystam z drugiego rozwiązania, gdyż posiada ono opcję instalacji w przeglądarce, jako wtyczka, dzięki czemu koryguje treści automatycznie np. na Facebooku czy w Google Docs. Używając ich, warto jednak pamiętać, że nie zastąpią one osobistego przeczytania treści. Jako pogramy, nie są one bowiem w stanie wyłapać i tak wszystkich błędów, ale są skutecznym narzędziem wspomagającym ten proces.

I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o tworzenie dobrych tekstów. Jeśli skorzystasz z tych porad, koniecznie daj mi znać, jak się one u Ciebie sprawdziły i, czy pisanie tekstu wraz z nimi stało się łatwiejsze!